Liber AL vel Legis

1

I

26
Wtedy rzekł prorok i niewolnik pięknej: Kim jestem ja, i jaki winien być znak? Więc ona odpowiedziała mu, schylając się jako liżący, wszechdotykający, wszechprzenikający płomień niebieskości; jej śliczne dłonie na czarnej ziemi, jej giętkie ciało sklepione dla miłości, i jej miękkie stopy nie szkodzące małym kwiatkom: Ty wiesz! I znakiem niech będzie moja ekstaza, świadomość ciągłości istnienia, wszechobecność mojego ciała.
    Forgot user name/password