Liber AL vel Legis

2
61
Jest światło przed twoimi oczami, o proroku, światło niepragnione, a najbardziej pożądane.
62
Ja jestem uniesiony w twoim sercu; i gwałtowny deszcz gwiezdnych pocałunków kąpie twe ciało.
63
Ty jesteś wyczerpany w rozkosznej pełności wdechu; wydech jest słodszy od śmierci, bardziej szybki i roześmiany niźli pieszczota własnego robaka Piekła.
64
Oh! Ty jesteś przezwyciężonym! My jesteśmy nad tobą; cała nasza rozkosz jest nad tobą: Witaj! Witaj Proroku Nui! Proroku Hada! Proroku Ra-Hoor-Khuta! Teraz raduj się! Teraz wejdź w naszą wspaniałość i zachwyt! Wejdź w nasz pokój namiętności, i pisz Królom słodkie słowa!
65
Ja jestem Panem: ty jesteś Świętym Wybranym.
66
Pisz, i zaznawaj w pisaniu ekstazy! Działaj i niech praca będzie naszym łożem! Drżyj radością życia i śmierci! Ah! Twoja śmierć będzie śliczna. Ktokolwiek ją ujrzy będzie rad. Twoja śmierć niech będzie pieczęcią obietnicy naszej długowiecznej miłości. Chodź! Unieś twoje serce i raduj się! Jesteśmy jednym; jesteśmy żadnym.
67
Wytrzymaj! Wytrzymaj! Utrzymaj się w swym zachwycie; nie omdlej od wyśmienitych pocałunków!
68
Silniej! Wyprostuj się! Unieś twoją głowę! Nie oddychaj tak głęboko - umrzyj!
    Forgot user name/password